Od producenta:
Dostępny w ośmiu kolorach Podkład do twarzy HD Perfect Coverup łatwo dopasowuje się do odcienia skóry maskując przebarwienia i drobne niedoskonałości. Zapobiega nadmiernemu świeceniu, dając naturalny efekt wygładzonej i idealnie zmatowionej skóry przez wiele godzin. Wzbogacony ekstraktem z białej trufli utrzymuje odpowiednie nawilżenie. Produkt hipoalergiczny, polecany również do skóry wrażliwej. Nowe opakowanie typu airless o pojemności 35 ml umożliwia łatwe dozowanie produktu do ostatniej kropli. Seria produktów HD marki INGLOT z pigmentami HD jest niezastąpionym elementem codziennego makijażu i doskonała podczas sesji fotograficznych.
Konsystencja:
Podkład jest dość gęsty, jednak zarazem bardzo kremowy i delikatny przy rozprowadzaniu go na twarzy.
Zapach:
Praktycznie niewyczuwalny.
Wydajność:
Używam podkładu od trzech tygodni i jeszcze nie widzę większego zużycia. Myślę, że powinien starczyć na około 4 miesiące.
Dostępność:
Stacjonarnie w sklepach Inglot lub przez stronę internetową: http://www.inglot.pl/
Cena:
75 zł/35ml
Moja opinia:
Kupiłam go przez przypadek i tu taki traf w dziesiątkę! Zachęciło mnie to, że sprzedawczyni w Inglocie powiedziała, że jest kryjący i matowy(co jest dla mnie ważne, bo często moja skóra świeci się w strefie T oraz posiadam blizny potrądzikowe). Po nałożeniu go, twarz staje się bardzo matowa, wręcz płaska, a że nie przepadam za takim efektem, przypudrowuje go pudrem rozświetlającym z Inglota nr 403. Te dwa produkty świetnie ze sobą współgrają, cera staje się zdrowa, promienna i świeża. To mój pierwszy podkład, który jest idealnie dobrany do mojego odcienia skóry. Podkład delikatnie się utlenia(nieznacznie ciemnieje), jednak jak wcześniej wspomniałam po jego przypudrowaniu jest to niewidoczne. Rozprowadzenie go jest bardzo łatwe i przyjemne. Nakładam go lekko zwilżonym pędzlem. Wygląda bardzo naturalnie. Mogę się pokusić o porównanie z podkładem Estee Lauder Double Wear, który jest bardzo kryjący, jednak moim zdaniem widać go na twarzy, a Inglota w ogóle. Ma w sobie dodatek białej trufli, która nawilża, a skóra staje się gładka i miła w dotyku. Ponadto jest hipoalergiczny, dzięki czemu nadaje się do każdego typu cery. Krycie jest bardzo dobre, nie muszę nawet używać na swoje "stare" blizny czy popękane naczynka korektora. Nie zapycha twarzy. Utrzymuje się na twarzy cały dzień. Używam pudru więc nie wiem jakby to wyglądało bez jego "pomocy", ale myślę, że mimo wszystko podkład powinien długo się utrzymywać. Jest bardzo wydajny, jedna pompka wystarczy do nałożenia go na całą twarz. Dodatkowo posiada system airless, dzięki czemu zużywamy go do samego końca. Jestem pod dużym wrażeniem tego produktu, to na pewno nie moje ostatnie opakowanie!
Plusy
+ wydajność (35ml)
+silne krycie
+dobre nawilżenie
+system airless
+bardzo dobry efekt przy robieniu zdjęć
Minusy
-zbyt matowy(chociaż przy różnych typach cery, może nie być to minusem)
Mam nadzieję, że moja opinia okaże się Wam pomocna. Pozdrawiam!
My Cosmetics Choice, Julia :)
Bezmi zachęcająco. Jaki jest numer tego podładu? Czy wpada w różowe tony czy żółte??
OdpowiedzUsuńPodkład ma numer 73 i wpada w żółte tony :)
UsuńA widziałaś może nr 72?Czy ma różowe lub żółte tony, bo ten będzie za ciemny :( a że nie mam dostępu do kosmetyków inglota to nie mogę na żywo zobaczyć :(
UsuńNumeru 72 nie widziałam, ale zastanawiałam się między nr 71 a 73 i ten jaśniejszy(71) jest dość sporo jaśniejszy. Ma również żółte tony. Może ten będzie dla Ciebie odpowiedni? :)
Usuńkurcze nigdzie nic nie moge o nim znaleźć, Maxi użyła ten kolor (73) w swoim chit chat-wydał mi się dość jasny, ale ponoc lekko oksyduje ...hmm....
OdpowiedzUsuńTak to prawda ciemnieje. Też widziałam, że wczoraj Maxi wrzuciła tutorial z nim. No musisz się zastanowić :) W Twoim mieście nie ma żadnego stoiska z Inglotem?
UsuńNie mieszkam w PL, więc mam lekki problem z Inglotem. No nic wstrzymam się jeszcze, ale dziękuje za podpowiedzi :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Pozdrawiam!
Usuń